Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna www.braterskieprzymierze.fora.pl
Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gra: gru.2007 - sty.2009
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Archiwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Śro 18:21, 02 Sty 2008    Temat postu:

Wziął do rąk młot leżący na stole i przyjrzał mu się dokładnie:
- Hmmmm... poszczerbiony na krawędziach, lekkie pęknięcie w miejscu, w którym spotyka się z trzonem i trochę większe z góry - po owej diagnozie zamilkł na chwilę. Po namyśle rzekł - dwa sposoby: pierwszy, wymagający mniej pracy i materiałów to taki, że wyszczerbienia można by spróbować wyrównać na kamieniu szlifierskim, a pęknięcia zalać stalą lub żelazem, ale nie polecam gdyż nie będzie on już tak wytrzymały jak był; drugi, wymagający już większego wysiłku to taki, że można go po prostu przetopić i przekuć na nowo... - odłożył młot z powrotem na stół i spojrzał na Berona - ...wybór należy do Ciebie druhu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Śro 18:42, 02 Sty 2008    Temat postu:

Beron zaśmiał się mimowolnie trzęsąc brzuszyskiem.
- Sam go niestety lekko uszkodziłem Khaagarze... hm... wybiorę ten drugi sposób. Zaryzykuję... - Beron zamyślił sie na chwilkę - tylko nie spieprz mi go! - ryknął po czym przyjacielsko klepnął Oggforda w bark.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Śro 18:46, 02 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Śro 19:02, 02 Sty 2008    Temat postu:

-Haha. Moje Krasnoludy, nie wiem, jak wy, ale ja idę się położyć..... Do miłego ciepłego łóżeczka... Haaaaaaa......-ziewnął, po czym machnięciem swą wielką ręką pożegnał kolegów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Śro 23:08, 02 Sty 2008    Temat postu:

- Ha! To w takim razie Khaagarze dawaj obiecane 50k ss bo znalazłem tego kto zniszczył młot - w ten czas złapał Berona za rękę i zaśmiał się głośno.
- Nie bój się Beronie nie spieprzę go, nie kiedy mam to... - wyciągnął zza pazuchy materiałowy worek z białym proszkiem w środku - ...dostałem to w Cromyrze od jednego kowala podczas mojej wędrówki. To po zmieszaniu z wodą zapamiętuje kształty przedmiotu na, który się go wyleje, a nazywa się gips czy jakoś tak. - Rzucił okiem za okno - O, księżyc już wysoko. Trzeba kłaść się spać - Zabrał ze sobą młot i ruszył ku schodom na górę - Dobranoc Beronie! Pożegnaj się z młotem bo przez parę dni go nie zobaczysz - Rzucił i poszedł na górę do sypialni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Śro 23:58, 02 Sty 2008    Temat postu:

Na dole słychać jeszcze było krzyk Oggforda:
- Khaagarze tylko nie gadaj przez sen za głośno bo mamy pokoje obok siebie - zaśmiał się i trzaśnięcie drzwi obwieściło, że wszedł do pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 3:07, 03 Sty 2008    Temat postu:

Beron pożegnał Oggforda machnięciem ręki i uśmiechem na ustach. Podszedł do Khaagara. Klepnął go silnie w plecy i powiedział:
- Choć stary. Kłaść się trza iść. Ja jeszcze skoczę tylko do wychodka i idę do mojej sali z łóżkiem. Ciekawe, co on wykombinuje z tym całym gispem, czy jak mu tam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 9:51, 03 Sty 2008    Temat postu:

Khaagar poczuł, jak płuco odskoczyło mu w piersi po uderzeniu Berona, ale jako Krasnolud nie mógł okazywać bólu, czy też niczego podobnego, więc tylko zaśmiał się:
--Tak... Ja chrapie!?!?!? Ogg...!!! Ahhh... Dobra Beronie idź załatw potrzebe i się połóż, jutro czeka nas męczący dzień... Tak mi się wydaje.
Krasnolud podrapał się po głowie i wszedł po schodach na górę do sypialni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 13:21, 03 Sty 2008    Temat postu:

[Nastał nowy słoneczny dzień. Słońce wstało wcześnie a wraz z nim Beron]

Beron przechadzał się po lesie w poszukiwaniu jakiejś ewentualnej zwierzyny. Ubrany jedynie w zwykłą koszulkę lnianą, lekko pobrudzoną już, a uzbrojony w spory tasak zakosiony poprzedniego dnia z karczmy. Dochodziło już południe, gdy spotkał po drodze drwala ścinającego stare drzewo.
- Witaj Beronie... co? Znów polujesz? - zagadnął drwal robiąc sobie przerwę w pracy i podając krasnoludowi dłoń.
- Ano... witaj, witaj... tak sobie spaceruję... - Beron machnął mu przed oczami tasakiem. Drwal uśmiechnął się.
- Jak co złapiesz, to daj znać. Słuchaj, muszę to dokończyć - zerknął z niechęcią na drzewo. - muszę wracać do roboty. Przyjdź później, jeśli szcesz pogadać - człowiek po krótkim porzegnaniu poprawił rękawice i chwycił za topór. Beron ruszył w dalszą drogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 20:24, 03 Sty 2008    Temat postu:

Promienie słońca spłynęły na Khaagara, jak krople miodu pitnego na brodę Krasnoluda. Wstał, ziewnął potężnie na przebudzenie, spojrzał w stronę okna i wzrokiem uchwycił postać krasnoluda, przechadzał się po lesie i zapewne szukał jakiejś zwierzyny na śniadanie... poznał, że to Beron, po jego gabarytach...
wykrzyknął przez okno, tak głośno, że kilku ludzi śpiących obok jego sypialni, zaczęli jęczeć, że jeszcze wcześnie:
-Hej!!!! Beronie upoluj coś dla mnie, widzę, że Ci dobrze idzie!!!! Najlepiej złap mi jakiegoś ptaka!!! Mam chęć na drób!! Sam nie pójdę, bo muszę załatwić parę spraw w karczmie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Khaagar dnia Czw 20:26, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Czw 22:44, 03 Sty 2008    Temat postu:

Tymczasem, Oggford dosyć wcześnie zebrał się z łóżka i wyszedł z zajazdu w poszukiwaniu jakiejś okolicznej kuźni, w której mógłby naprawić broń Berona. Krążył tak po okolicznej wiosce i pytał chłopów. W końcu udało mu się trafić. W środku zastał grubego kowala śpiącego na kowadle, czuć było wczorajszą hulankę.
- Pewnie był wczoraj za długo w karczmie - pomyślał głośno i potrząsnął nim lekko - Przepraszam... - nic, żadnej reakcji. Powtórzył czynność tylko trochę dobitniej - ...Halo... - znowu nic. Teraz to już się zdenerwował i ujął w dłoń młot kowalski, który wisiał na ścianie i uderzył nim z całej siły w bok kowadła. Rozległo się głośnie DONG po całej kuźni. Spanikowany i wystraszony kowal spadł z kowadła i stanął na równe nogi.
- Co się dzieje !? - wykrzyczał, Oggford śmiał sie z niego do rozpuku.
- Nie śpimy panie kowal... - powiedział krasnal - ...interes jest!
- Jaki interes? Kosę mam Ci naprawić czy jakiś nowy sierp wykuć? - zapytał kowal jakby to było jego codziennością.
- Grubszy interes... - rzekł - ...potrzebuję wynająć twoją kuźnię na kilka dni. Co Ty na to??
- Nie ma mowy! Nie po tym co mi zrobiłeś! - krzyknął zły kowal, najwyraźniej nie pasowała mu pobudka.
- Może się jakoś dogadamy - powiedział spokojnym tonem, wyciągnął sakiewkę z pieniędzmi i potrząsnął nią - Co Ty na to?
- Hmmm... - złapał się za swoja nieogoloną brodę - ...ile tam jest?
- wystarczy Ci na 3 dni chlania. Może być?
Oczy kowala zabłysy od chciwości.
- Tam jest piec, na ścianie wiszą młoty, już nie muszę mówić gdzie jest kowadło, po wodę będziesz se sam musiał skoczyć do strumyka - Powiedział, złapał sakiewkę i w te pędy wybiegł na zewnątrz prawdopodobnie do zajazdu.
Ogg spojrzał za nim i zaraz zabrał się do pracy.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 23:07, 03 Sty 2008    Temat postu:

Khaagar usłyszał jakieś dziwne dźwięki dobiegające z kuźni, zastanawiał się, czemu nigdy wcześniej kowal nie walił młotem z takim impetem, siłą i rytmem... zamyślił się przez chwilę i zszedł na dół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 23:15, 03 Sty 2008    Temat postu:

Beron idąc przez niewielki lasek zauważył nagle ruch. Zarejestrował go kątem oka. Gdy sie obrócił zobaczył jelenia dreptającego sobie na skraju lasu. Beron zaczął go obchodzić z boku, aby zajść od tyłu z tasakiem w ręce.
- Porąbię cię żywcem... - mruknął do siebie Beron. W tem, usłyszał jakiś przeraźliwy wrzask, który odstraszył zwierzynę. To Khaagar wystawał z odległego okna, wyglądając jak beczułka, która zaraz wyleci na zewnątrz, który wywrzaskiwał jakieś na wpół zrozumiałe słowa. Gdy pomachał Beronowi i schował się, ten pokręcił z niedowierzaniem głową i ruszył w stronę miasta w celu kupna jakiegoś mięsa po prostu w sklepie. Sklep akurat dziwnym trafem stał niedaleko kuźni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 9:37, 04 Sty 2008    Temat postu:

Siedząc przy ladzie Khaagar zauważył, jak Beron z niewesołą miną wszedł do zajazdu:
-Co się stało??? Czy jakieś problemy z polowaniem??
Zapytał i zaczął popijać piwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 15:24, 04 Sty 2008    Temat postu:

- Ja tylko na chwilę... - Beron spojrzał na Khaagara z ukosa i poszedł na górę. Wrócił po chwili z kilkoma srebrnymi i chyba jedną złotą monetą w garści. Jednak pytające spojrzenie krasnoluda nie dawało Beronowi spokoju:
- A jak byś siedział w wychodku a ja bym przysunął młotem z całej siły od tyłu w ścianę, to byś nie wyleciał z drugiej strony?? - żachnął się Beron, lecz gdy zobaczył głupkowatą minę Khaagara, który nie wiedział, czy ma się śmiać, czy niepokoić po prostu wzruszył ramionami i machnął ręką.
- Aha... i jak wracałem to drwal sie o ciebie pytał... chyba chce cię wyko... ee... zatrudnić do pomocy w rąbaniu jakiegoś ogromnego drzewiska. Narazie... - po tych słowach Beron opuścił pomieszczenie i powę[sku.rwysyna]ł w stronę szynkarza.
- O! Witaj krasnoludzie - zakrzyknął wesoło handlarz do Berona widząc, że się zbliża. - Co tam upolowaliśmy dziś?
- Ee... nie ważne - odpowiedział skromnie Beron - właściwie, to tym razem ja przyszedłem coś kupić od ciebie. Masz z trocha świeżego baraniego udźca?
- Ano mam... co połów się nie udał? - zapytał rozbawiony człowiek, lecz po krótkiej niezręcznej ciszy i minie Berona, kontynuował - Ile potrzebujesz?
- Ja wiem... trzy gęby krasnoludzkie trzeba wyżywić, to daj pan parę połci. - Beron rzucił kilka srebrników na stół i machnąwszy ręką w pożegnaniu, ruszył w stronę zajazdu. Jednak zauważył w kuźni, naprzeciwko mięsnego, pracującego Oggforda z młotem w akcji. Obwieszony mięsem krasnolud ruszył w jego stronę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 15:26, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Pią 17:58, 04 Sty 2008    Temat postu:

Odziany tylko w portki, fartuch kowalski i rękawice krasnal walił młotem w rozgrzaną stal. Formę z gipsu i trzon z młota Berona położył na stole obok pieca, do którego wsadził naczynie na długim, metalowym pręcie w którym znajdowało się to co zostało z obucha młota, bo z czasem obuch przemienił sie w ciekły, gorący metal. Pozwolił sobie również wykuć dla siebie sztylet bo jego stary się stępił i już nie wbijał sie w różne rzeczy z taką łatwością jak niegdyś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Archiwa Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 25, 26, 27  Następny
Strona 2 z 27

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin