Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna www.braterskieprzymierze.fora.pl
Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gra
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Gra fabularna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Śro 5:55, 21 Sty 2009    Temat postu:

Beron skinął tylko lekko głową w stronę posłańca, który dostarczył do nich wieść o wojnie i zaczął liczyć pieniądze, które był winny karczmarzowi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Śro 5:55, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vlyn Heavyhand
Interrex



Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Śro 6:05, 21 Sty 2009    Temat postu:

- Rozumiem. - Duergar położył rękę na barku Berona. - Ja się tym zajmę. Ty idź już do chłopaków. Przygotuj wszystko, jak trza. - Vlyn podszedł na prawo do krasnoluda, który czekał na polecenie Berona.
- Krasnoludzie... chodź tutaj, usiądź. No. Jest sprawa. Musisz pojechać do siedziby klanu Braterskiego Przymierza. My jedziemy prosto na północ. Beron nie zgodzi się na inny kierunek jazdy, a szkoda mi wysyłać kogoś z naszych na południe, bo każdy z nich jest bardzo dobrze zaprawiony w bojach. Rozumiesz. Więc musisz pojechać na południe z krótką wiadomością, którą właśnie piszę na tym pergaminie. Nasza twierdza stoi twardo w górach na północny wschód od Wrót Baldura. Najwyżej dwa dni drogi konno, doba, jeśli będziesz jechał w nocy. Tam będziesz mógł wypocząć i wyruszyć w drogę powrotną, kiedy będziesz chciał, najważniejsze jest, abyś dostarczył ten oto list i aby armia Przymierza wyruszyła ku północy. Jest tam kilka krasnoludów, które wiedzą, gdzie leży siedziba klanu Heavyhandów. - Vlyn dokończył pisanie listu i zapieczętował go woskiem, do którego przyłożył swą pieczęć. - Dzięki temu znakowi generał w twierdzy będzie wiedział, że nie blefujesz. Jeszcze nikomu nie udało się zdobyć pierścienia Interrexa klanu Braterskiego Przymierza. - Duergar zaśmiał się cicho do posłańca i klepnął go w bark, dając zapieczętowany list przy okazji. - Ruszaj już. Karczmarz da ci tyle piwa, ile zapragniesz na drogę. Powodzenia życzę. Od ciebie teraz zależy, czy nasza armia przybędzie na pomoc Heavyhandom. -


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vlyn Heavyhand dnia Śro 6:06, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Belgar
Wojownik



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Śro 8:54, 21 Sty 2009    Temat postu:

Hah! - zaśmiał się Belgar - Nie sądzicie że mój topór jest wychudzony? Trza go nakarmić krwią naszych wrogów! Ruszajmy w drogę!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canavar
Długobrody



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 12:28, 22 Sty 2009    Temat postu:

Can wyszedł z karczmy, a tam czekał powóz w który zaprzężone były ][ tarpany. Przy odkrytym wozie stał kowal.
- Canie w ramach podziękowania postanowiłem oddać wam swe siwki. Niech wam pomagają jak tylko się da. Jeszcze raz dziękuję. Żegnaj. Can stał jak wmurowany, nie wiedział jak ma dziękować. Wtem człowiek odezwał się już z dali
- I sprawdź co wyszykowała wam wieś jako podziękowanie po czym zniknął w ciemności.
Can podszedł do woza i odsłonił ogromną płachtę. Pod nią znajdowały się miecze, sztylety, łuki, zbroje, ale też sporo żywności i miód najprawdopodobniej od karczmarza. Były też skóry wilcze i kozie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 5:11, 23 Sty 2009    Temat postu:

Beron, mimo niesamowicie rzadkiego humoru (szał bojowy zabijający wrogów na kilometr), wychodząc na ulicę za Canavarem i chowając po kieszeniach nowo napełnione bukłaki, stanął na chwilę na środku i gapił się na wóz z poryciem. W ręce, na wysokości brzucha trzymał ostatni bukłak, którego jeszcze nie schował i powoli obrócił się w stronę Canavara ze zdziwionym wyrazem twarzy.
- To... twoje? - Zapytał wskazując niepewnie na wóz pełen różniastego ekwipunku i innych rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 20:39, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canavar
Długobrody



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 12:45, 23 Sty 2009    Temat postu:

Niee pokręcił głową Can... To nasze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krang
Ambasador
Ambasador



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 16:11, 23 Sty 2009    Temat postu:

Krang usłyszawszy wszystko co poseł mówił, pobiegł do swojego pokoju założyć swoją zbroję płytową. Następnie przywdział pas i zatknął za niego młot bojowy. Do ramienia miał przymocowaną dużą, stalową tarczę. Na plecach niósł wielki plecak, do którego wsadził nowo zakupiony prowiant, dwie butelki krasnoludzkiej gorzały i manierkę wody. Poza tym niósł ze sobą przenośne posłanie, hubkę, krzesiwo i parę innych podręcznych rzeczy. Tak przygotowany, zaczął szukać Berona. Znalazł go zapatrzonego w wóz pełen najróżniejszego ekwipunku. Krang zagwizdał z podziwu. No no no. Z takim sprzętem moglibyśmy zawojować cały faerun. Roześmiał się.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krang dnia Pią 16:12, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 20:38, 23 Sty 2009    Temat postu:

- To nie jest śmieszne. Skąd to wszystko się wziąło?? Tamten posłaniec przybył na swoim koniu, widziałem z okna. I nie było tutaj wcześniej tego wozu. Canavarze, powiedziałeś, że to nasze... Chciałem tylko wóz, skąd ten cały sprzęt? Worek złota, który dałem, raczej nie wystarczyłby...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 20:40, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canavar
Długobrody



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 21:28, 23 Sty 2009    Temat postu:

Beronie za dużo pytań za mało działania. Zbierz tych brodaczy i w drogę!!! Opowiem po drodze...wszystko mruknął Can i wskazał na karczmę jakby chciał siłą woli wyciągnąć wszystkich z tego przybytku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krang
Ambasador
Ambasador



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 22:58, 23 Sty 2009    Temat postu:

Canavar ma rację, pora ruszać. Pójde pospieszyć tych w karczmie. Pobiegł w stronę przybytku i wpadł tam, jak burza. Krasnoludy! Ruszać tyłki! Zbieramy się! Idziemy na wojnę! Wrócił do Cana i Berona. Było mu gorąco, więc zdjął hełm. Jego twarz miała zacięty wyraz. Nie mógł się już doczekać wymarszu. Od wojny z Braterską Twierdzą nie brał udziału w regularnej wojnie, więc jego młot był głodny wrogiej krwii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 2:36, 24 Sty 2009    Temat postu:

- Nom. Macie rację. Canavarze, to wytłumaczysz mi zaraz skąd to wszystko. W każdym razie północ czeka!!!!!!!!!! Tra przyjść im z odsieczą!! Nikt nie będzie podnosił ręki na MÓJ KLAN!!!!! - W Beronie znów podniósł się poziom szału. Klasnął w metalowe dłonie, podchodząc do wozu i wgramolił się nań ledwo. Cięzka ta zbroja... całkiem śmiesznie to wyglądało. Taki majestatyczny krasnolud i nagle macha nogami nie mogąc przerzucić cielska na drugą stronę wozu. Ale gdy usiadł na miejscu woźnicy i popatrzył po zgromadzonych, wszystkim uśmiech spełzł z twarzy (wszyscy się powstrzymali od śmiechu).
Beron patrzył chwilę.
- No?! Czego tak się gapicie?? Wsiadać khazady, kurde wojna tam jest!!! Jazda! - Krasnolud popatrzył, co leżało metr od niego w wozie. - O miodzik...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Sob 2:38, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vlyn Heavyhand
Interrex



Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 2:55, 24 Sty 2009    Temat postu:

Vlyn wyszedł na ze środka i poszedł prosto do wozu. Nie zdziwił się na jego widok, w końcu mieli skombinować jakiś. A, że tak szybko, to tylko dobrze o nich świadczy. W końcu wsiadł do niego, przy pomocy Berona i zasiadł na drugim - lewym siedzeniu woźnicy. Dop. gdy Beron oczyścił usta i rzucił jakiś bukłak do tyłu na pakę, Vlyn popatrzył mimowolnie za lecącym przedmiotem. I dopiero w tedy zorientował się, ile sprzętu tam leży.
- Ee... Beron?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vlyn Heavyhand dnia Sob 2:56, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 2:57, 24 Sty 2009    Temat postu:

- O nic nie pytaj. To nie ja. To Canavara robota. Przyjdzie opowie. No gdzie ta reszta, ja chce już jechać!!?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Sob 2:57, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krang
Ambasador
Ambasador



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 3:12, 24 Sty 2009    Temat postu:

Ja będe szedł pieszo. Wolę stąpać twardo po ziemi. Zresztą...nie zmieścilbym się na tym wozie. Przyda się ktoś, kto będzie szedł w avangardzie. Ustawił się za wozem z młotem w rękach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canavar
Długobrody



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 4:00, 24 Sty 2009    Temat postu:

Jak tam sobie chcesz powiedział Can który zamaszystym ruchem ręki złapał się za bortę wozu i wskoczył nań. Usadził się na środku, rozpychając braci, po czym rzekł łapiąc za lejce
- Chyba nie sądzicie, że dam wam powozić? Po czym wybuchł śmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Gra fabularna Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin