Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna www.braterskieprzymierze.fora.pl
Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziedziniec i brama wjazdowa
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Fabularne pomieszczenia i lokacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 17:36, 10 Mar 2008    Temat postu: Dziedziniec i brama wjazdowa

Nasza cytadela jest położona wysoko w górach, a prowadzi do niej żwirowa dróżka. Brama to para ogromnych kamiennych, ciężko chodzących drzwi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 0:37, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 17:10, 17 Mar 2008    Temat postu:

Beron rozkazał strażnikom, aby otworzyli bramę, samemu przy okazji wyciągając fajkę i ładując doń ziela. Gdy brama została w końcu otwarta, Beron wyszedł z twierdzy, zapraszając krasnoludy, aby wyszli przed zamek i zapalili z nim. Beron usiadł sobie na jakimś dużym kamieniu zaraz przy wejściu. Słońce przyjemnie ogrzewało twarz krasnoluda a łagodny, ciepły wietrzyk muskał jego policzki. Poczęstował zielem cztery pozostałe krasnoludy i sam zapalił swoją fajkę. Siedząc na swym kamulcu i pykając fajkę podziwiał piękne widoki, pod górą i daleko na horyzoncie. Wyraźnie widać było Wrota Baldura i obszerne morze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pon 17:13, 17 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 9:36, 18 Mar 2008    Temat postu:

Pędząc co sił w nogach krasnal potknął się o kamień, ale zbytnio się tym nie przejął. Zobaczył jak Beron z kolegami siedzą przed bramą i gawędzą. Podbiegł do nich. -Witajcie!!! Wiesz co dzisiaj jest?!?!?! Nie tylko nie mów, że niedziela... Jakby to tego powiedzieć... URODZINY WYNDIDY!!!!!! Akurat przyjechała!!! Obiło mi się o uszy, że miałeś z nami przygotować imprezkę??? No to przeproś panów i rusz ten krasnoludzki tyłek!!!

Jak coś to 16 był w niedzielę i przy tej dacie pozostańmy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Khaagar dnia Wto 9:37, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 14:45, 18 Mar 2008    Temat postu:

Beron popatrzył ze spokojem na Khaagara mrużąc oczy. Pyknął sobie jeszcze raz fajką i jeszcze raz... nagle! Jak by dopiero co usłyszał, spadł z kamulca na glebę i ryknął przekleństwo na cały głos. Fajkę rzucił jednemu z krasnali i sprintem pobiegł do środka twierdzy machając przy tym zabawnie zadem i wrzeszcząc w niebo głosy!
- Krasnoludy!! Brać się do roboty! Przyjęcie robimy! - Wrzasnął Khaagarowi, żeby poleciał do Oggforda do huty i go ściągnął natychmiast! Sam skierował się szybkim krokiem do sali biesiadnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khaagar
Generał
Generał



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łankiejmy
Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 19:59, 18 Mar 2008    Temat postu:

No ta już biegnę po Ogga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Nie 15:05, 30 Mar 2008    Temat postu:

Wyszedł przez uchyloną bramę na zewnątrz i uraczył strażników przyniesionym piwem - Macie chłopaki, w taki parny dzień zimne piwo jest jak deszcz na pustyni, he, he! - powiedział do nich i wyciągnął zza pazuchy bukłak z piwem - O sobie też nie zapomniałem - uśmiechnął sie szeroko i otworzył bukłak pociągając z niego porządnego łyka, po czym beknął i usadowił się wygodnie na pierwszym lepszym kamieniu jaki znalazł - Wasze zdrowie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Wto 1:36, 01 Kwi 2008    Temat postu:

Przyglądając się panoramie miasta , Oggford stwierdzil, że dawno go w karczmie nie bylo. Po krótkim namysle postanowil się tam udać - No chlopaki, na mnie juz pora - powiedzial do strażników i ruszyl w strone miasta machając im ręką na znak pożegania.

Od kiedy ty tak ortografii nie przestrzegasz, co? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GLOGNAR
Gość






PostWysłany: Sob 13:03, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Ubłocony do granic możliwości Glognar stanął przed bramą warowni Braterskiego Przymierza choć ledwo trzymał się na nogach stał wyprostowany.
Po przegranej wojnie Than Hirdu wyglądał teraz jak bezdomny włóczęga odzież poszarpana i posklejana zakrzepłą krwią ran a pancerz powyginany w wielu miejscach.
Glognar uderzył pięścią w bramę warowni. Wzrok miał utkwiony w jeden punkt jakby jeszcze gdzieś tam w innym miejscu na świecie pozostawił swego ducha.
Powrót do góry
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 21:20, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Ogromne kamienne drzwi otworzyło dwóch strażników, jak zwykle nieźle się przy tym trudząc i sapiąc. Jeden z nich podszedł do przybysza. Nie był tak podejrzliwy wobec krasnoluda, gdyż był to jego pobratymiec. W zasadzie miał uśmiech na ustach widząc jednego ze swoich w tych niespokojnych czasach. Ukłonił się nisko i zapytał.
- Witamy w Twierdzy Przymierza. W czym mogę ci pomóc podróżniku? Jesteś w jakiejś konkretnej sprawie, czy przylazł żeś jedynie, aby napić się w dobrym towarzystwie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GLOGNAR
Gość






PostWysłany: Pon 17:24, 14 Kwi 2008    Temat postu:

-Nazywam się Glognar, jestem Thanem Khazadzkiego Hirdu potrzebuję się widzieć z twym Panem.

Odżekł


Ostatnio zmieniony przez GLOGNAR dnia Wto 16:31, 15 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 18:43, 14 Kwi 2008    Temat postu:

- A... no chyba, że tak. - Rzekł strażnik. - Właź do środka. Beron powinien być teraz gdzieś w Sali Biesiadnej. To zaraz prosto, jak wejdziesz. Witaj w naszej twierdzy, Tanie Hirdu! - Pokłonił się nisko krasnolud.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GLOGNAR
Gość






PostWysłany: Wto 16:08, 15 Kwi 2008    Temat postu:

-Dziękuję, na pewno trafię.

Odrzekł Glognar i również się pokłonił
Powrót do góry
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 16:43, 10 Lip 2008    Temat postu:

Do twierdzy wbiegł zadyszany krasnolud. Przemoczony był całkowicie, przez deszcz, który padał od kilku dni "przelotnie". Beron niejednokrotnie przeklinał tych rzekomych "przepowiadaczy pogody", za ich precyzję. No ale nic. Beron musiał mieć ważny powód, żeby wrócić nagle do Twierdzy z urlopu i to podróżując w taką pogodę. Stanął na dziedzińcu i zadął w swój róg, po czym zawołał.
- Klanie! - Przerwał by złapać oddech i kontynuował - Bracia! - Przywódca naprawdę łapczywie łykał powietrze. - Khaagar ranny...!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Czw 17:26, 10 Lip 2008    Temat postu:

Najszybciej ze wszystkich zjawił się Ogg, który nie mógł zasnąć tej nocy i akurat siedział przy bramie rozmawiając ze strażnikami. Gdy zauważył zdyszanego Berona to wiedział, że coś musi być nie tak, bo zwykle sprawy załatwiaj spokojnie przy miodzie.
- Że co!? - Zapytał, bo nie usłyszał tego co wódz wykrzykiwał przez dudniący w bramę deszcz. - Masz tu napitku, usiądź i dychnij trochie zanim coś powiesz - podał mu kufel i zapytał - Zatem co się spowodowało żeś w taką pogodę do nas przylecioł?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Czw 22:09, 10 Lip 2008    Temat postu:

- Ch.uj z oddychaniem. - Rzekł Beron, lecz napitku nie odmówił. Golnął sobie porządnego łyka. - Khaagar ranny. Oberwał w podróży przez jakąś wiochę. Pojechał do rodziny i coś sie stało... nie wiem dokładnie... związane z jakimś narzędziem. jak dopadnę tych, co mu to zrobili, to nogi z dupy powyrywam! - Z ust krasnoluda spływała kaskada przekleństw i żali. Dopiero potem uświadomił sobie, że oddychać czasem trza...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Czw 22:10, 10 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Fabularne pomieszczenia i lokacje Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin