www.braterskieprzymierze.fora.pl

Ympek Zielonolistek · Gość

Pod drzwi twierdzy Braterskiego Przymierza zawitał gnom. Przechadzał się zwyczajnie po górach, ale spore wrota z takim fajnym pipkiem u góry zwróciły jego uwagę. Gnom uznał, ze wejdzie i pozwiedza, ale na drodze stanął mu krasnoludzki strażnik Siemano, wbjiam się! strażnik zrobił zdziwioną minę i nawet nie zareagował ,gdy gnom spokojnie przeszedł obok niego. Ympek, bo tak się ów niski ludek zwał, wszedł w pierwsze drzwi które wpadły mu w oko, czyli w tym do wypadku sali rekrutacyjnej. Rozejrzał się Oooo... Duża!

BeronHeavyhand

Beron wychodził już z kuchni i Sali Biesiadnej, i kierował się do sali treningowej, lecz ujrzał kolejnego gnoma. Ruszył w jego stronę.
- [kobieta lekkich obyczajów], tych gnomów, to jak nasrało!! - Ryknął podchmielony krasnal z uśmiechem. - Ty też nowy rekrut? Widzę, że nasz [pedał] (o krasnoludzkim sercu!) się dobrze sprawuje... Witojcież! - Powiedział Beron do gnoma i wyciągnął do niego masywną dłoń. - OGGFORD!!! Mamy kolejnego gościa.

Dimbo

Gnom wszedł do sali, bowiem szukał tu kamyka, co mu jak podanie składał wypadł. Nagle gnoma drugiego zobaczył Ympek? Ymp? Na gatki Garla rozmiar XXL!!! Cholera! Co Ty tutej wyrabiasz?? I skąd żeś się tu wziął generalnie?? Mówiąc ostatnie zdanie Dimbo przybił Ympkowi tak zwanego "żółwika".

[ID w grze podaj może]

Ympek Zielonolistek · Gość

Podał rękę Beronowi. Spojrzał na Dimbo Kuzynek? Co ty tu do licha ciężkiego wyrabiasz, i na mądrego Oghmę co to za żółte coś na tobie?

[ID 2435]

BeronHeavyhand

[A już Cię znalazłem, bez ID ^^]

Beron popatrzył na gnomy i zapytał.
- Co, wy się znacie?

Dimbo

To żółte, to je normalne ubranie Ymp. To Ty masz jakiś wsiurowy kubrak... Ale skąd Ty tu do licha ciężkiego? Ja to tutaj bułki piekę...[I wszystko jasne

]

Beron, to je mój lipny kuzynek - Ymp. Albo Ympek. Wiem, wstyd mi, że nie chce normalnych ubrań nosić, ale cóż począć... czarna owca, albo szary kogut jak to się u nas mówiło. Ymp, to je przywódca Przymierza - Beron.

Ympek Zielonolistek · Gość

Znalazł się żółty kubrak. To, że noszę przytłumione barwy i wolę grać na harmonijce i czytać książki nie oznacza, że jestem szarym kogutem. nie pamiętasz wuja Drompka, chociaż w twojej części rodziny nazywali go Trombka czy może Wbrątka. On też lubił się na czymś skupić. gorzej jak ten jego skupiony dynamit wybuchł.... Koniec o przeszłości. Przyszedłem tu bo na bramie był taki fajny dziomek. Zwrócił się do Berona. Przyszedłem i skoro jest tu kuzynek to może bym do was dołączył... Ładnie proszę...

Dimbo

Dziomek... może Ci o tą ptasią kupę chodzi? Pamiętam, zawsze jak pod drzewami siedziałeś to Ci na głowę srały i to jak najęte. A tak swoją drogą, to co do tego, że kuzynek? Przecie my inne charaktery mamy... A dobra. OGGO! Cho no tutaj, byle wartko!! Ogg Ci może testa jakiego wynajdzie...

Gnom począł nosem wietrzyć Węch, węch... Na Gaciory Ogga!!! MOJA ZUPA!!!!! AAAAA!!!! Gnom wybiegł gdzieś z krzykiem...

Dimbo wrócił Cholerna zupa się zfajczyła... trudno.

Oggford Oddech Trolla

- Czego drze ryja!? - Oggford przyszedł pod wrota z kuflem w ręku, niestety pustym, bo nie zdążył nalać doń miodu. Podszedł do gnoma spojrzał mu w oczy i klepnął go po plecach - No w końcu żeś się ubroł normalnie he, he. - Widać był po nim, że jest szczęśliwy z tego powodu, bonie przepadał za jaskrawym kolorem płaszcza Dimba - Chodź! Napijemy się za to.

To się musi przyzwyczaić, bo kolorem płaszczyka będę pisał co się da

Dimbo

To ja też sobie gulnę. A nie wiem co masz do płaszczyka... Ale w ogóle, to Ymp chyba pić nie lubił jak pamiętam... Mówiłem. Szary kogut...

Oggford Oddech Trolla

Spojrzał w stronę drugiego gnoma i zdezorientował się - Co do ch.......!!! Dwóch Dimbów!? - Spojrzał do kufla - Jeszcze żem nic nie wypił, a już mje się w oczach dwoi. - Podrapał sie po głowie i odszedł krok w tył aby objąć wzrokiem obu gnomów.

Ympek Zielonolistek

Ympek spojrzał na krasnala. Podszedł, obszedł go dookoła, zajrzał do kufla, następnie wrócił na miejsce i usiadł.

Dimbo

Ja jestem Dimbo do cholery!!! To je Ymp, kuzynek...

Oggford Oddech Trolla

Ahaaa... - Pokiwał głową i spojrzał na nowego gnoma - Te! Jempek chono tu... - Przywołał go głową - Dostaniesz testa jak twój kuzynek he, he - Przez moment widać było błysk w jego oku, jakby zrodziła się jakaś szatańska myśl - Weźmiesz mój kufel i pobiegniesz do sali biesiadnej i wrócisz tu z dwoma kuflami pełnymi miodu. Jeśli wypijesz miód szybciej łode mnie to zostajesz, a jeśli to ja wygram to skoczysz mi po następną porcję. Co ty na to? - Popatrzył na niego chwilę z poważna miną, po chwili uśmiechnął sie szeroko i rzekł - Witaj w twierdzy Braterskie Przymierze!

Dimbo

Gdy Ympek wychodził z kuflami... Dimbo obok niego przeszedł i szepnął na ucho Nie przebijesz w piciu, wiadomo. Weź mu tak z pięć razy więcej nalej niż sobie.

[Złożyć chyba technicznie podanie techniczne możesz...]
Co?!?

W sensie kliknąć "Dołącz" u dołu. Jak coś to byś odrzucił...