www.braterskieprzymierze.fora.pl

Canavar

Skoro jesteś z nami to nie będzie kupowania tylko oddawanie Stwierdził Can przewracając oczami. Co się dzieje dziś z niziołkami

Quarol · Gość

Ale... ale.. Ale. Skoro tak mówisz... Odrzekł gnom wyraźnie zmieszany. Znał krasnoludzką... hojność ale na pewno nie przypuszczał że przerasta ona aż tak jego wyobrażenia.

Krang

Krang sprawiając wrażenie, jakby polubił gnoma zwrócił się do niego. Jeśli chcesz mogę oprowadzić cię po twierdzy. Na pewno, któreś miejsce przypadnie ci do gustu w naszej twierdzy.

[Ja ci dam zaiskrzyło Evil or Very Mad

]

Canavar

[zaiskrzyło?] Can patrzył na gnoma i Kranga i zastanawiał się co to za przedziwne iskierki....

BeronHeavyhand

- Ba! Czasem jak ktoś z klanu potrzebuje czegoś, to wystarczy poprosić. Tacy już jesteśmy. Jednak sztab drostanu nie mogę ci dać. Mogę najwyżej sprzedać po okazyjnej cenie. Jeśli chodzi o sztabki, które nie są związane z żelazem, to nie musisz się o nie martwić. Ważne, żebyś rozwijał swoje umiejętności. Kto wie, czy kiedyś czegoś dla nas nie wykujesz porządnego... - Beron wychylił kufel i dodał. - Mamy własny sklep klanowy we Wrotach. Jeśli wykujesz coś dobrego, to zawsze możemy to wysłać na sprzedaż.

[Może nawet w ramach czegoś na krztałt składki]

Canavar

Idę na arenę, czas na trening rzekł Can po czym wyszedł.

Quarol · Gość

N-na a-arenę? A po co? Zdziwiony gnom podrapał się po głowie... Chyba nie myślisz... Rozejrzał się wokoło E... Panie Krang możesz mnie oprowadzić? Rzekł wstając.

Krang

Nie ma problemu, a więc choćmy. Rzekł i poszedł z gnomem zwiedzać twierdze.

[Myślę, że temat można uznać za zamknięty?]

BeronHeavyhand

[nom]