Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna www.braterskieprzymierze.fora.pl
Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Robota
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 1:53, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Jak dla Berona zbyt dużo towarzystwa zebrało się w tym jednym miejscu i na dodatek w tym czasie. Czasie, który miał zarezerwowany dla kogoś innego. Gdy zszedł na dół, podniósł Alta, po czym go przeprosił, gdyż nie poznał go wpierw, a potem podszedł do Tessiusa i uścisnął mu dłoń. Następnie rzucił w stronę Gralina.
- Ja znam lepszy sposób. Najlepiej jest te zielsko zapalić w fajce. Najlepszy efekt i w dość krótkim czasie. Spróbujcie. - Zainteresował się znów Tessiusem. - Ano ja ciebie także pamiętam dopiero z bitwy o Heavyhandów. - Chciał coś jeszcze dopowiedzieć, lecz Shivo coś tam pojękiwał. -Złaź czubie, albo cię strząsnę z tego drzewa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 1:53, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Althenin
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 2:40, 11 Wrz 2009    Temat postu:

-Ehhhh... Szkoda, że nie chcesz zdradzić mi co to za zioła-wychrypiał [pedał], po czym z niejaką pomocą Berona zwanego Heavyhandem wstał. Zaczął żuć zieleninę, którą dostał. Modlił się przy tym do wszystkich bogów i duchów, które mogłyby go wysłuchać, by te leki działały rzeczywiście tak szybko i skutecznie jak to głosiła reklama. Reklama Gralina oczywiście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magnus
Żółtodziób



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 10:49, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Kiedy wszyscy zjawili się na dole, nie wiadomo jakim cudem, nie zauważyli wysokiej postaci, która wyglądała jak legendarni barbarzyńcy z dalekiej północy.
Jednak różnicą jaka dzielila go od onych, był ten dziwaczny blask w podkrążonych oczach i... zbroja. Pełna zbroja płytowa, stalowa tarcza na plecach oraz robiący wrażenie bitewny młot w prawicy, przez którą przeplatany był amulet w kształcie otwartej rękawicy z okiem. Helmita.
- Niechaj Wiecznie Czujny Strażnik, nad wami czuwa bracia. Może Ja będę w stanie pomóc temu biedakowi ? - Wyszedł z cienia. Zaiste, ogromny jegomość miał ponad sześć stóp wysokości, i niewiele mniej szerokości. Był idealnym kandydatem na maszynę do zabijania, ale czy na cudotwórcę ?.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 11:49, 11 Wrz 2009    Temat postu:

-Już schodzę Wujku Bi -Wykrzyknął radośnie elfiak. I szybko zleciał z drzewa... dosłownie. -Ała... to bolało... czemu mnie nikt nie łapał? Ja kiedyś łapałem kuzynkę jak spadała z drzewa... ale jak ją złapałem tutaj -Złapał się za klatkę piersiową -To mnie pobiła i nazwała zboczeńcem i się nie odzywała... ale potem się odzywała, bo miała dość nie odzywania się do mnie jak ja się do niej odzywałem. Bo ja się lubię odzywać. -Znowu głupkowaty uśmiech zawitał na jego głupkowatej twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Red
Artysta



Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 20:49, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Na stylowym hełmie tHana usiadła mała postać. Chwyciła się jego rogu i opuściła do poziomu oczu krasnoluda. Szarpnęła energicznie jego wąsem, coby jego uwagę na siebie zwrócić, mimo że przeca przesłaniał mu w tej chwili cały widok. Osobnik ów miał może piętnaście-dwadzieścia centymetrów, małe skrzydełeczka... to była rusałka. A dokładniej jedyny w swym rodzaju rusałkownik, czyli owej rusałki wersja męska. Kto w siedzibie Rady Kręgu kiedyś ucztował ten małą łajzę zapewne pamięta.
-Gówno
Wskazał pod nogi brodacza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 23:34, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Beron zaniemówił na chwilę. Najpierw ten ogromny wojownik, później [pedał] gadał o cyckach i następnie usiadł mu na głowie... ten ktoś. - Ja ci am kur.wa gówno. Złaź ze mnie! - Palnął to coś w łeb, który zwisał mu przed oczami, aby strząsnąć to z siebie. - Do ciężkiej cholery! Co to za cyrk?! Won! Co za życie! Jesteś sam i nagle wataha przebierańców i dziwolągów przypełza. Zaraz ci widelec w oko wsadze kurduplu. - Mówiąc to zdjął hełm, żeby sprawdzić, czy to coś dalej na nim siedzi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pią 23:34, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magnus
Żółtodziób



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 21:58, 12 Wrz 2009    Temat postu:

- Spokojnie, niepotrzebne te nerwy.- Odparł swym zwyklym do tego typu przemowień głosem. Spojrzał z góry, chcąc nie chcąc -musiał- na krasnoluda, przyglądając się uważnie istocie, która skakała po jego hełmie.
- Interesujące, zaiste...- Mruknął pod nosem, jegomość nie wypuszczał ani na moment z prawicy swojego młota. WYgladał jak gdyby ta broń była przedłużeniem jego kończyny. Sam jeden Helm wiedział, co po głowie teraz chodziło helmicie. Twarz niczym wyrzeźbiona w grani nie zdradzala ani grama emocji. Niezłomna postawa, pomimo ciężkiego pancerza i to spojrzenie, oczy, które zdawały się przewiercać każdego doszczętnie, kto tylko odważył się w nie spojrzeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Red
Artysta



Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 22:29, 12 Wrz 2009    Temat postu:

-Ty twardogłowy, miękko mikro spodniowy potworze! Właśnie ocaliłem twe buty przed gównem!
Mały zwisał brodaczowi z... wąsów. Kopną go na dodatek w podbródek.
-Żeby tak ci nie staną!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 23:33, 12 Wrz 2009    Temat postu:

Beron założył hełm z powrotem na głowę, dość ciężkim ruchem, pełnym wściekłości. Chwycił za nogę to coś, co zwisało mu teraz z brody i kątem oka zauważył coś, co leżało na ziemi. Leżało tam gówno. Krasnolud zawahał się chwilowo i powo zawiesił stworka na wysokości swoich oczu. Nadal do góry nogami.
- Ee... dzięki. Właściwie, to coś ty za jeden? Już nie mam siły się denerwować, ostatnio mam za dużo na łbie. Tłumacz, skądżeś przylazł.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Sob 23:35, 12 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Red
Artysta



Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 16:24, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Zwisając sobie swobodnie za nogę rusałkownik złożył teatralny ukłon, albo raczej machną dłonią.
-Tim Furkacz, do usług jaśnieniskości. Z siedziby Kręgu pochodzę. Byłem tam adiutantem i nadwornym treserem pasikoników!
Wolną dłonią chwycił krasnoluda za nos i starał się uwolnić z jego uścisku nogę. Widząc że marny to skutek przynosi westchną.
-Puszczaj bo zabiję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shivo
Doświadczony kolekcjoner własnych zębów



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 17:06, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Shivo był oniemiały Rusałkeim... i jego umiejętnościami tresowania pasikoników.
-Jak się trenuje pasikoniki? Tak się je pasie, a one się trenują? BO ja nie umiem tresować pasikoników, ale chciałbym... a nauczysz mnie? Bo ja umiem się szybko uczyć. BO się najszybciej w rodzinie nauczyłem mówić... i nie chodzi tylko o wiek ale i o szybkość... I ja lubię mówić... A tresowane pasikoniki będą mogły mnie wozić? A może muszę znaleźć jaką baba-jagę, co by mnie zmniejszyła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gralin
Dostawca zielska



Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 18:41, 13 Wrz 2009    Temat postu:

- Panowie, ruszmy się wreszcie stąd, bo ludzie gotowi uznać nasze zebranie za radę wojenną i przygotowania do inwazji.
Roześmiał się.
-Beron, pogoń no towarzystwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 2:09, 14 Wrz 2009    Temat postu:

Jak skrzat chciał, tak Beron zrobił. Wzruszył ramionami i puścił. - Z Rady mówisz... no dobra. - Wylądował on o trzy palce od gówna, ale Beron już był zajęty czymś innym. - Dobrze Gralinie, po prostu chodźmy. Jeśli chcesz, to chodź ze mną. Mam zadanie do wykonania pewne i nie mam zamiaru dłużej zwlekać. Z rana wstałem, żeby iść w drogę cholera. - Krasnolud podszedł jeszcze do Magnusa i uścisnął mu dłoń. - Beron jam jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pon 2:09, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gralin
Dostawca zielska



Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 18:52, 14 Wrz 2009    Temat postu:

- Gralin.
Przedstawił się krótko Magnusowi i skinął głową na powitanie.
-Prowadź zatem. Może będziemy na tyle szybcy, że niektórzy za nami nie nadążą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Red
Artysta



Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 20:37, 14 Wrz 2009    Temat postu:

-Masz rację Gralinie Prężący się po Północy!
Tutaj skrzat posłał porozumiewawcze spojrzenie w kierunku Berona. Wstał, podfruwajkną sobie do hełmu i wygodnie usadowił opierając o jeden z rogów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Sesje Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin