Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna www.braterskieprzymierze.fora.pl
Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łowca Czarownic
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Aktywne Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Warlock
Zbrojmistrz
Zbrojmistrz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Publicznego ;)
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 23:52, 03 Paź 2009    Temat postu: Łowca Czarownic

Wstęp
Świat Warhammera wygląda paskudnie jesienią, jest ciemno i brudno. Zimą, choć miłosierny śnieg przykrywa brzydotę Starego Świata. A wiosna? A no wiosną trzeba liczyć się z burzami w każdym tego słowa znaczeniu. Są bowiem rzeczy na świecie, które spadają na człowieka jak grom z jasnego nieba. Nie wiedzieć kiedy, nie wiedzieć skąd i nie da się od nich uciec. Oczywiście można odgrywać bohatera i przyjąć wszystko po męsku, albo po elficku. Nieważne. Jedyne co się tak naprawdę liczy to nie kto wygra ale kto był na tyle uparty by przeżyć. Nie wszystkim to się udaje, szczególnie jeśli los ześle nam szaleństwo, gromy i liczne kałuże krwi, wszędzie gdzie poniosą nas nogi. To będzie opowieść o takim właśnie paskudnym splocie wydarzeń.

Norderingen w prowincji Middenland to zwykła zapyziała dziura, którą trudno nazwać wioską. Raptem parę chat na krzyż w dodatku popadające w ruinę. Osada ta leży w wąskiej kotlinie przez którą przepływa rzeką Wolsung. W przeszłości wioska ta została kompletnie wyniszczona prze zieloną ospę w 2511, a w 2522 niedobitki armii Chaosu wycofały się na okoliczne tereny. Wielu z jej 250 mieszkańców uciekło pozostawiając swe majątki tuż za sobą ku uciesze bandytów. Teraz część z nich powróciła do Norderingen.

„Pijany Warchoł” to drewniany budynek ze słomianym dachem. Niegdyś był on częścią mieszkalną bogatego właściciela ziemskiego, który popadł w dług i został zmuszony do sprzedaży części swojego majątku. Z początku dom teraz karczma, „Pijany Warchoł” zachował jedynie bogato zdobiony szyld, który ongiś był herbem owego szlachcica. W środku karczma nie różni się od innych, całe wnętrze wykonane jest z solidnego drewna aczkolwiek nie wygląda imponująco. W karczmie jest siedem stołów, największy z nich o prostokątnym kształcie znajduje się pośrodku pomieszczenia a reszta mniejsza i okrągła po bokach. Siedzicie sobie wygodnie w zaciemnionym kącie sącząc wyśmienite piwo. Obskurny barman z nudów przeciera szmatą i tak już z dawna czystą ladę. Młoda kelnerka chodzi od stołu do stołu podając piwo pijanym klientom, co chwila któryś z nich klepie ją w tyłek lub szepcze jej do ucha sprośne rzeczy. Stali bywalcy mówią na karczmarza Wieloręki. Jest to gruby, obskurny mężczyzna z wielkim czarnym wąsem. No i bywa niemiły dla większości otoczenia. Pomimo tych wad jest on człowiekiem skłonnym do robienia interesów a jak się mu zapłaci odpowiednią sumkę bywa miły i potrafi udzielić wielu ciekawych informacji. Ludzie mówią, że zna każdy kąt w okolicznych górach, kiedyś był nawet znanym odkrywcą. W karczmie nie ma tłumów. Poza owym barmanem, wami i paroma pijaczynami jest tu dziwny człowiek z licznymi bliznami na twarzy siedzący zupełnie sam w zaciemnionym kącie.


BG
Was wszystkich jednoczy wspólny cel. Miasto Eisental w prowincji Middenland, a powodem najzwyklejsza chęć przyłączenia się do wyprawy wojennej Elektora Herninga dla pieniędzy i z poczucia obowiązku.
Beron
Wraz z przyjaciółmi Khagarem, Oggfordem i niziołkiem Dimbem wszedłeś do karczmy ,,Pijany Warchoł". Na wieść o zbliżającej się armii chaosu, ruszyłeś w drogę z ojczystych gór na pomoc Imperialnym sojusznikom. Twym życiem jest walka, a celem śmierć na polu chwały. Resztę zostawiam Tobie bo wiem, że potrafisz.
Dimbo
Życie niziołka w ponurym świecie Warhammera nie jest usłane różami. Tyś jednak inny. Żadne zło nie powstrzymało Ciebie na długo, albowiem póki się trzymasz Berona twego najlepszego przyjaciela tak nic was nie pokona. Do Eisental nie ruszyłeś z powodu pieniędzy ani obowiązku. Idziesz tam, bo i twój przyjaciel idzie. Bez przygód u boku przyjaciół życie dla Ciebie przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Ogg i Khaagar
Nic Was nie powstrzyma. Żaden Goblin, żadna człeczyna... Póki jesteście drużyną. Możecie dopisać coś od siebie w waszy postach. Bo to już od was zależy dlaczego ruszyliście na tą wyprawę wraz z Beronem.
Dy'ner
Gdziekolwiek byś się nie udał, wszystkie ludzkie panny zakochiwały się w twej nadzwyczajnej urodzie. Do Norderigen przybyłeś by odpocząć od trudów podróży. Twych uszu dotarły niepokojące plotki o wyprawie wojennej Elektora Herninga. Bitwa ta będzie dla Ciebie prawdziwym sprawdzianem twych umiejętności. Dopiero co wkroczyłeś do wioski, która jest dla Ciebie zwykłym przystankiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Warlock dnia Nie 0:10, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 0:38, 04 Paź 2009    Temat postu:

Zielony irokez był dość rzucającą się w oczy cechą krasnoluda, który właśnie siedział wraz z kompanami przy jednym ze stołów w karczmie "Pijany Warchoł". Beron spoglądał to tu, to tam, obserwując ludzi, którzy pili, śmiali się i gadali. Były to bowiem zwyczajne pijaczki, nie licząc jednego z ludzi, który natychmiast po wejściu do tawerny rzucił się w oczy Beronowi. Nic o nim nie mówił nikomu ze swojej drużyny, bo nie miał zwyczaju wszędzie robić afer dookoła, czy plotkować.
Po prostu miał na niego oko i to mu wystarczyło. Był spostrzegawczy bardziej, niż na to wyglądał i doskonale o tym sam wiedział. Strategiczny plus dla niego.
Wypił kolejnych kilka łyków z kufla. Piwo całkiem niezłe dla krasnala było, lecz wiadomo, że żadne człecze piwo nie dogodzi w pełni krasnoludowi. Czasem - lecz bardzo rzadko spotykał przedniego Bugmana u karczmarzy, ale to naprawdę był wyjątek, a ten przybytek nim nie był. Postukał palcami w swój hełm, który leżał na stole i odstawił kufel, opierając się łokciami o blat.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 0:38, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Nie 0:47, 04 Paź 2009    Temat postu:

Może i karczma w której znajdowali się Ogg i jego najbliżsi przyjaciele, była zapluta, ale miała w sobie coś co sie staremu krasnalowi podobało. Popijał sobie powoli piwo delektując se nim. Może i nie należał napitek ten do najlepszych, ale nie wybrzydzał gdyż dawno w ustach nie czuł jakiegokolwiek alkoholu.
Wieczór był dosyć spokojny i jak na tę porę roku nawet ciepły. Krasnal z kompanami śmiał się i żartował, ale widać było, że szampański humor nie udzielił sie zielonogrzywemu kransnalowi. Nie dawało to spokoju Oggfordowi i w końcu nie wytrzymał i zapytał.
- Stało się coś stary Khazadzie? Czemuż smęcisz gdy my wspaniale sie bawimy? - zapytał - Czyżby Cię dopadła chandra ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 1:09, 04 Paź 2009    Temat postu:

- Przestań gadać, jak [pedał]. - Beron wyraźnie się zdenerwował, aż nim zatrzęsło. - Poza tym nabierasz akcentu człeczego. Rzygać mi się chce. I do tego piwo mi się kończy, a tego nie lubię, nawet, gdy obok stoi cała beczka. Do tego wkurwia mnie to miejsce, ludzie, klimat nizinny i tamten zasrany pijak, co za głośno drze mordę, ja pie.rdole.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 1:09, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 1:09, 04 Paź 2009    Temat postu:

Dy`ner zeskoczył z wozu, na którym właśnie dotarł do wioski. Jak ona się nazywała? Norderingen? Skinął głową w geście pożegnania do woźnicy. Uśmiechnął się do siebie. Dzięki uroczej dziwczynie z poprzedniego miasteczka i jej wpływowi na ojca, miał darmowy transport, co oszczędziło mu kilku dni wędrówki po śniegu.
Znowu uderzył go przenikliwy mróz niesiony wieczornym wiatrem. Zawinął się ciaśniej ciemnym wełnianym płaszczem. Zawsze w taką pogodę tęsknił ze wygodami, które zostawił na Ulthuanie. Wyjął jeszcze maść chroniącą skórę przed mrozem, którą posmarował prędko nos i policzki, po czym ruszył w kierunku zabudowań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Nie 1:24, 04 Paź 2009    Temat postu:

- Chociaż raz krasnal w życiu próbuje być miły, ale nie może bo taki grubas i chędożnik jak Ty mu nie pozwoli! - Krzyknął zdenerwowany - A zeby Cie tak goblin jaki obsrał, albo inny czort! - Zaklął na kompana i zaraz jego uwagę odwróciła kiwająca bioderkami kelnereczka. Ogg bez wahania klepnął ją w zgrabny tyłek i powiedział sprośnie - Może i człecza baba jesteś ale i tak bym Ci dzieweczko pokazał jak się ryćka prawdziwy krasnal - Rzekł ze świńskim uśmiechem i zarechotał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 1:34, 04 Paź 2009    Temat postu:

Beron zaczął się głośno rechotać, że aż zwalił hełm ze stołu machnięciem ciężkiej dłoni. Hełm omało co nie trafił Dimba w łeb.
- I ty wiesz, jak rozweselić krasnoluda! Hej! - Wyciągnął prawie pusty kufel do Ogga, gdyż chciał się z nim stuknąć. - Trza mu zabrać całą beczkę, bo nie będzim tak latać w tę i we wtę. - Skinął głową na karczmarza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 1:34, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warlock
Zbrojmistrz
Zbrojmistrz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Publicznego ;)
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 16:05, 04 Paź 2009    Temat postu:

Ogg
Kelnerka spojrzała na Ciebie z nieukrytą odrazą. - Łapy przy sobie cuchnący obdartusie! Powiedziała młoda dziewczyna cofając się w kierunku tajemniczego mężczyzny z wieloma bliznami na twarzy. Szepnęła mu coś na ucho. Dziwny typ spojrzał na Ciebie a na jego bladej jak ściana twarzy pojawił się bezzębny uśmiech. Odwrócił głowę ponownie na kelnerkę i pokiwał porozumiewawczo. Kelnerka odeszła od stolika i już z cynicznym uśmiechem na twarzy ruszyła odebrać zamówienie.

Beron
Dostrzegłeś wymianę słów i gestów pomiędzy kelnerką a rozoraną gębą. Przez dłuższy czas przyglądałeś się mężczyźnie zastanawiając się co to za jeden. Przy pasie trzymał kunsztownie wykonaną szablę, ozdobioną wieloma inskrypcjami, a na szyi miał zawieszony drogocenny amulet. Na pewno nie był on zwykłym rolnikiem, a znającym się na swym fachu wojownikiem. Być może fechmistrzem.

Dy'ner
Robiło się coraz zimniej, a z każdą sekundą wiatr był coraz silniejszy. Rozejrzałeś się po wiosce szukając jakiegokolwiek punktu odniesienia. Po chwili konsternacji dostrzegłeś karczmę ,,Pijany Warchoł" i ruszyłeś w jej kierunku z nadzieją, że dostaniesz tam ciepłe jedzenie i wolny pokój.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Warlock dnia Nie 19:13, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Nie 17:08, 04 Paź 2009    Temat postu:

- He, He! - zaśmiał się z obelgi i krzyknął w jej stronę - Jeszcze do mje wrócisz niewiasto! - Upił porządny łyk piwa i krzyknął tym razem na karczmarza - Co z tą bekę karczmarzu! Ja i moi kompani schniem z pragnienia!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 17:56, 04 Paź 2009    Temat postu:

Beron nachylił się natychmiast do Oggforda. Skinął mu głową, aby i on się pochylił nad stołem.
- Tamten gościu w rogu za tobą coś kombinuje z tą dziewką, coś ją w zad klepną. Nie obracaj się, obserwuję go cały czas. - Beron przestał szeptać, puścił oko do przyjaciela, wstał i podszedł do karczmarza. - Beczkę piwa daj nam. Najlepszego, na jaki cię stać. Jak byś zakurzonego Bugmana znalazł żech gdzie w piwnicy, to bym się nie pogniewał... - Rzekłszy to położył całą złotą koronę na blat stołu, mimo, że piwo nie kosztowało aż tak wiele.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 17:56, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Nie 18:38, 04 Paź 2009    Temat postu:

- To po kiego czorta mje mówisz o jakim człeku i wzbudzasz moją ciekawość jak potem zabraniasz mi sie wyłobracać i rozglądać!, co? - szepnął mocno zaciekawiony postacią o której wspomniał mu Beron.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warlock
Zbrojmistrz
Zbrojmistrz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Publicznego ;)
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 20:49, 04 Paź 2009    Temat postu:

Nad Norderingen zbierały się chmury burzowe. Z nieba runął deszcz, targany wiatrem a mrok nocy rozjaśniały błyskawice.
Beron
Karczmarz poczłapał na zaplecze pier.doląc coś pod nosem na twój temat, jednak zbyt cicho byś mógł zrozumieć o co mu chodziło. Po chwili wrócił targając za sobą 15 litrową beczkę piwa, chwycił za top.ór i rozłupał nim wieko.
- Trzymaj no psie potargany! Warknął w twoim kierunku podając Ci beczkę piwa. - I nie myśl sobie, że pokoje mam tu tanie. Dodał Wieloręki z nieukrytą złością.
- A teraz wracaj do tego brodatego śmiecia i reszty pijaczyn. Wskazał wskazał stolik przy którym siedział Oggford.
Gralin
Do wioski przybyłeś z tego samego powodu co inni, była po prostu zwykłym przystankiem. Wiele mil przeszedłeś pieszo, a teraz nogi odmawiały Ci posłuszeństwa. Zauważyłeś Elfa idącego do karczmy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Warlock dnia Nie 20:56, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gralin
Dostawca zielska



Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 20:58, 04 Paź 2009    Temat postu:

Jako się rzekło zimno było i Gralin zziębnięty oraz zmęczony podróżą postanowił odpocząć w karczmie, choćby nawet tak ponurej jak ta. Podążył zatem za [pedałem], któremu poświęcił ledwie przelotne spojrzenie. Ot, [pedał]ów widział już stosunkowo wielu (jak na swój wiek)...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 21:02, 04 Paź 2009    Temat postu:

Po chwili doszedł do karczmy. Stanął przed drzwiami, przez moment zastanawiając się, jak zareagują na eIfa mieszkańcy tej zapomnianej przez bogów wioski. Otworzył grube drewniane drzwi i natychmiast został uderzony powiewem ciepłego powietrza i zapachem jedzenia z wnętrza. Szybko zamknął za sobą drzwi.
Ruszył w stronę wolnego stolika w rogu sali. Rzucił okiem w stronę rozmawiających i popijających piwo krasnoludów, rozpoznając twardy akcent ludu gór. Zmarszczył brwi. Poprzednie spotkania z przedstawicielami tej rasy zwykle nie należały do przyjacielskich - często był obrażany i prowokowany przez grupki tych krępych istot. Wydłużył krok. Po prostu usiądę i coś zamówię, szybko zjem i wezmę pokój. Jak dobrze pójdzie, to może nawet mnie nie zauważą - pomyślał. Usiadł przy pustym okrągłym stole. Czekając na kelnerkę, zastanawiał się czy jeśli nie zdejmie płaszcza, to krasnoludy nie rozpoznają w nim eIfa. W końcu jednak ściągnął z siebie przemoczony materiał i powiesił na krześle obok. Siedząc w tym, jeszcze bardziej zwracałbym na siebie uwagę - stwierdził w myślach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Nie 21:05, 04 Paź 2009    Temat postu:

- Oszty skur.wysynu. Cożech powiedział tępy pedale?? Odszczekaj to, inaczej ci łeb ukronce!! - Krasnolud wydarł mordę tak głośno, że w całek karczmie zrobiło się momentalnie cicho. - Oggfordzie?! - Zawołał wyprostowany Beron, nie spuszczając wzroku z człowieka. - Ta człeczyna właśnie chyba cię obraziła. I resztę też.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Nie 21:06, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Aktywne Sesje Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin