Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna www.braterskieprzymierze.fora.pl
Witaj Nieznajomy! Trafiłeś właśnie na forum Braterskiego Przymierza! Klanu z zasadami i historią! Poznasz tutaj kilku ciekawych ludzi i weźmiesz udział w sesjach fabularnych. Po prostu zarejestruj się albo napisz do Przywódcy na gg. Nr: 10358881. ZA BP!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łowca Czarownic
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Aktywne Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Nie 23:25, 04 Paź 2009    Temat postu:

Zeskoczył z wysokiego (jak na jego standardy) krzesła i podreptał nabuzowany do lady.
- Kto? - zakrzyknął wścekle - Kto mje obraża ja się pytam!? - popatrzył na wszystkich zebranych w karczmie. Jego wzrok zatrzymał się na moment na e.lfie, ale zaraz szybko przeniósł się na karczmarza. W końcu Beron wyraźnie powiedział CZŁEK, a stary Oggford nie był jeszcze głuchy. "Szkoda, że to nie ten e.lf" pomyślał. Nieważne. Ocknął się z zamyślenia i rzucił gniewne spojrzenie na karczmarza.
- Ty nędzna kreaturo - wycedził przez zęby - Jak masz jajca to łopowiesz mi prosto w oczy co żeś powiedzioł!

1000


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimbo
Piekarz
Piekarz



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądś tam, kto wie...
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 0:22, 05 Paź 2009    Temat postu:

A kurdupel spał w najlepsze na plecaku pod stołem. -Chrrr... Nie...! Zostaw mnie Wielki Króliku...! Chrr...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 0:48, 05 Paź 2009    Temat postu:

Dy`ner aż podskoczył słysząc krzyk i na chwilę zamarł widząc, że poruszony czymś krasnolud przez moment wściekle na niego patrzył. Kiedy odwrócił wzrok, eIf odetchnął z ulgą i przyglądając się scenie przed szynkwasem, wrócił do czekania na kelnerkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warlock
Zbrojmistrz
Zbrojmistrz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Publicznego ;)
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 15:24, 05 Paź 2009    Temat postu:

Dy'ner
Kelnerka nieco zamieszana biegania od stołu do stołu z początku nie zwróciła większej uwagi niż przelotne spojrzenia na kolejnego przybysza. W tej dziurze już od lat nie było tyle klientów co dziś. Po chwili podeszła do Ciebie myśląc, że to kolejna człeczyna. Gdy spostrzegła twe łagodne rysy na twarzy z jej piersi wydał się cichutki, niemal niemy krzyk. - E.lf!.
Szybko jednak przywołała siebie do porządku, poprawiła fryzurę, błysnęła szczerym uśmiechem i przemiłym głosem zapytała się Ciebie starając się o dobre wrażenie. - Co Panu podać? Nie zwracała najmniejszej uwagi na hałas panujący przy szynkwasie, pochłaniała Ciebie wzrokiem jakby nie mogła się nacieszyć twym pięknem. W końcu ile razy w życiu się widzi e.lfy?

Beron i Oggford
Karczmarz zmierzył was wzrokiem.
-Kolejne brudne krasnale w moim przybytku. Powiedział z nieukrytą odrazą. Mam Ci powtórzyć? Proszę bardzo. Jesteś zwykłym parszywym brodatym śmieciem. Przez was karły straciłem już raz dach nad głową i nie zamierzam by historia zatoczyła koło.
W tym momencie obaj zauważyliście wymianę wzrokową Wielorękiego z dziwnym typem siedzącym w koncie. Karczmarz sięgnął po jakiś przedmiot znajdujący się pod ladą.
-Bądźcie tacy mili i opuście ten lokal. Dotarł waszych uszu drwiący głos dochodzący zza waszych pleców. Obaj obróciliście się na pięcie w kierunku źródła dźwięku. Niecałe pięć metrów od was stał tam mężczyzna o twarzy naznaczonej wieloma bliznami. W lewej ręce trzymał pistolet który był wycelowany w waszym kierunku, natomiast prawą dłoń miał zaciśnięta na szabli. -I zabierzcie ze sobą tą małą włochatą kulkę Dodał wskazując Dimbo.

Dimba Razz To siem łodmienia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimbo
Piekarz
Piekarz



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądś tam, kto wie...
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 16:40, 05 Paź 2009    Temat postu:

-Mała kulka...? - Burknął halfling jakby wybudzając się... - Mała kulka?! -Krzyknął otwierając oczy. - Który śmiał mnie nazwać małą kul...! - Zdenerwowany chciał wstać, ale zapomniał biedaczyna, że siedzi pod stołem. - Auuu... Kurczę... -Trzymając się za głowę wylazł spod stolika. Masując się po łepetynie począł się rozglądać i gadał dalej. - No to który mnie nazwał kul... - Znowu nie dokończył. Gdy tak kręcił łebkiem w poszukiwaniu źródła wyzwiska, jego wzrok zatrzymał się na człowieku z pistoletem. - Beron... - Dimbo począł szarpać kawałek ubrania Berona. - Beron... Dlaczego ten ludź o brzydkiej mordzie się na nas patrzy...? A w ogóle, czemu pokazuje nam kawałek wydrążonego drewna, co...? Beron...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 16:44, 05 Paź 2009    Temat postu:

Roześmiał się w myśli. Ile to już razy widział takie zachowanie u spotykanych przez niego dziewczyn? - Szklankę wrzątku -odpowiedział łagodnym głosem, wyjmując sakieweczkę z liśćmi herbaty - oraz jakeś ciepłe danie, które piękna Pani może polecić. -mówiąc to, uśmiechnął się lekko do kelnerki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeronHeavyhand
Prezes - Kierownik
Prezes - Kierownik



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 4443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 17:16, 05 Paź 2009    Temat postu:

Już miał walnąć karczmarzowi w mordę, lecz pojawił się facet z pistoletem. Beron olał Dimba. Stał i gapił się na pistolet przez jakiś czas. Może paręnaście sekund. Zapewne człowiek z pistoletem już czuł triumf, lecz krasnolud był najbardziej upartym zwierzem na ziemi.
- Pie.rdol się. - Beron gwałtownie splunął na ziemię i powtórzył to samo. -Pie.rdol się. Zdążysz zastrzelić tylko jednego z nas. Drugi rozłupie ci czache. Kogo z nas wybierzesz na swego kata, to już twój problem. Ta człecza szabelka gówno ci pomoże. - Beron zacisnął pięści i położył je na biodrach. - A jeśli tamten tchórz za moją rzycią zastrzeli i drugiego z nas, to ta mała włochata kulka usmarzy was na miejscu. - Po chwili dodał: -Twój ruch.

-Ej, ale jak zastrzelić, jak on łuku nie ma? Beron, zastanów Ty się...
Debil numer dwa. On ma PISTOLET
Debil numer trzy. Skąd taki dzikus ma to wiedzieć?
Debil numer 58. Na [giertych] piszesz, jak [pedał], jako postać na żółto w czyimś poście? Razz Napisz to w normalnym, bo najpierw wziąłem to za Twój komentarz ;/
Debil numer xx. Nie będę spamował. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BeronHeavyhand dnia Pon 22:14, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 17:21, 05 Paź 2009    Temat postu:

Ledwo zdążył dokończyć zdanie, usłyszał odgłosy awantury od strony dwóch krasnoludów. Dy`ner z zaskoczeniem zobaczył, jak człowiek z pocharataną twarzą, na którego wcześniej nie zwracał uwagi, mierzy z pistoletu. Z mimowolnie otwartymi ustami, patrzył jak nagle spod stołu wyłonął trzeci krasnolud o małej, jak na tę rasę, posturze, który zaraz przyłączył się do pozostałych dwóch. To się nie może dobrze skończyć - powiedział, nie wiadomo czy do kelnerki, czy do siebie.

Debilu, Dimbo to niziołek -_-"
O ja trombolę :}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Pon 17:53, 05 Paź 2009    Temat postu:

Ogg stanął bliżej towarzysza i sięgnął po zatkniętny na plecach topór. Chwycił go oburącz i spoglądał gniewnie to na obliźnionego, to na karczmarza.
- No? - rzekł pytająco krasnal - To, który z nas, karłów jak to rzekliście, ma was zakopać w ziemi? - Zapytał - JA? Czy kamrat mój? Na waszym miejscu zastanowiłbych się porządnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pon 22:42, 05 Paź 2009    Temat postu:

Obserwując cały czas zajście przy barze, Dy`ner dopiero teraz zauważył, że wzięta za krasnoluda osóbka, która wyszła spod stołu, nie miała brody. Wiedział z doświadczenia i książek, że takie krasnoludy w zasadzie nie istnieją. W takim razie co...? ...Niziołek! Przypomniał sobie, jak kiedyś czytał o tej dziwnej rasie, wydającej się być blisko spokrewnioną z krasnoludami. To dlatego się pomylił. EIf pochylił się, jeszcze bardziej zaciekawiony rozwijającą się akcją.

Niedouk xD
Jestem niższy o 40cm i o wiele mniej szeroki buraku. Nie da się mnie pomylić z krasiem Razz A halflingi chyba nie są spokrewnione z krasnoludami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gralin
Dostawca zielska



Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Wto 19:55, 06 Paź 2009    Temat postu:

Wszedł akurat do karczmy, zahaczając wcześniej o jakoweś krzaczki, by załatwić potrzebę. Zdziwił się, przyglądając się scenie, która się właśnie rozgrywała, ale ostatecznie wzruszył ramionami i zamknąwszy drzwi siadł przy jednym z okrągłych stolików. Rozpiął pas z bronią i położył go na stole, przyglądając się lekko odchylony na krześle całemu zajściu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warlock
Zbrojmistrz
Zbrojmistrz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Publicznego ;)
Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 21:36, 09 Paź 2009    Temat postu:

Beron
Mężczyzna przechylił głowę na bok, na jego twarzy po raz kolejny zagościł drwiący uśmiech. -Bądź taki miły i opuść tę posiadłość bez rozlewu krwi. W innym wypadku Ty stracisz życie pierwszy. Dziwny typ skierował pistolet do góry, podrapał się po brodzie, po czym dodał. -Ale może jednak warto się przedstawić z mojej strony? Dieter z Ostermarku, słynny łowca czarownic i inkwizytor w służbie Imperatora. Łowca Czarownic skłonił się do pasa zdejmując przy tym swój wielki, czarny kapelusz z rondlem i machając nim przed twoim nosem w geście przywitania.
-Jeśli pragniesz się ze mną pojedynkować to wyjdźmy stąd a na pewno znajdziemy wygodnie miejsce na zarzynankę z dala od jakichkolwiek niewygodnych gapiów, natomiast jeśli chcesz rozpocząć ze mną rozmowę, albowiem mam do was, a szczególnie do Ciebie Beronie pewien interes to z wielką przyjemnością zapraszam do mojego stolika. Na podkreślenie swych słów wskazał stolik przy którym to siedział parę minut wcześniej.

Dy`Ner
Kelnerka spłonęła rumieńcem i aż pisnęła z radości, gdy usłyszała komplementy płynące z twych ust. Szybko pobiegła zrealizować twoje zamówienie nie bacząc na niepokojące wydarzenie w karczmie. Kilka minut później wróciła ze szklanką wody i gorącą zupą warzywną. Proszę, jedz. Powiedział uśmiechając się słodko i oglądając każdy ruch twej dłoni w której to trzymałeś łyżkę.

Ogg
Złość płynęła w twej krwi przez tego obskurnego faceta. Nie dość, że Ciebie kompletnie zignorował to jeszcze proponował Beronowi rozmowę przy stoliku. Co za kretyn... Prędzej krasnolud odrąbie mu giry niż pogada z brudną człeczyną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Warlock dnia Pią 21:41, 09 Paź 2009, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oggford Oddech Trolla
Technokrata
Technokrata



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkland :P

PostWysłany: Pią 22:53, 09 Paź 2009    Temat postu:

- Ha! - Zaśmiał się Ogg - Prendzy gobiln przyjdzie i zaśpiewa nasz krasnoludzki hymn i odda nam pokłon, niż Beron pójdzie z byle człekiem napić się i pogogadać! - Powiedział pewny swoich słów krasnal i zwrócił się do towarzysza - No nie tak jest Beronie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dy`ner
Rembajmistrz



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Facet

PostWysłany: Pią 23:03, 09 Paź 2009    Temat postu:

Dy`ner skinął głową kelnerce, uśmiechając się w podzięce, po czym wsypał trochę herbaty z woreczka do szklanki i, nadal ukradkiem spoglądając w stronę lady, zaczął pałaszować zupę. Mimo że warzywa nie były świeże ze względu na zimową porę, ta zupa była jedną z lepszych rzeczy jaką jadł w ciągu ostatnich tygodni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimbo
Piekarz
Piekarz



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądś tam, kto wie...
Płeć: Facet

PostWysłany: Sob 0:16, 10 Paź 2009    Temat postu:

-Beroon... A co to inkwizytor...? - Dimbo w ogóle nie wiedział o co chodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.braterskieprzymierze.fora.pl Strona Główna -> Aktywne Sesje Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin